To jeszcze zdjęcie przed balem ;)
Fotograf Tyna ;*
A oto ja w całej okazałości hihihi ;D Już w baletkach, szpilki stoją gdzieś za mną.
No moje butki ;)
Podsumowując: bal super, polonez wyszedł, fryzurka nadal się trzyma ;D Nogi nie bolą, więc jest dobrze.
Wow, świetna ta fryzura ;) Sukienka i buty śliczne. Sama zdecydowałam się nie odsłaniać pleców. Mój jest w piątek, na szczęście poloneza nie muszę tańczyć. A jakieś zdjęcia z samego balu masz? Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńDziękuje ;) Tak mam kilka zdjątek ;) Właśnie na fb je dodaje ;D To tam miłej zabawy na tym balu życzę. Dlaczego poloneza nie tańczysz?
OdpowiedzUsuńNie mam z kim. Tak bardzo mnie nikt nie lubi hahah ;P
OdpowiedzUsuńJak to nie masz z kim tańczyć? o.O A brałaś pod uwagę kolegów z innych klas? ;D
UsuńMisiek :D Ale żeś się na bal wystroiła. Jak dobrze, że mój dopiero za dwa lata, bo byłabym sama niczym Universe :/ No cóż... Zawsze mogę tańczyć ze swoim plecakiem xD
OdpowiedzUsuńTak wystroiłam z pewnością ;D Sukienka to zasługa cioci, fryzura fryzjerki, a makijaż koleżanki ;D Więc takiej mojej zasługi to w tym nie widzę ;P Na początku też miałam w ogóle nie tańczyć, bo nie miałam z kim ;D
UsuńJa nie miałam z kim tańczyć. Nie dość że chłopaków brakowało to żaden nie chciał ze mną tańczyć. Nie byłam przez nich lubiana. Na dodatek na próbach zwalano na mnie winę, że źle postawiłam krok, a to była wina partnera bo się nie lubiliśmy i ode mnie uciekał xD
OdpowiedzUsuńA do tematu. Myślałam, że to ty fryzurę wykonałaś. Jest śliczna. A gdzie ty wytrzasnęłaś tą sukienkę? Piękna.
No to miałaś trochę kiepsko z tym balem ;/ Jakbym miała sama zrobić sobie taką fryzurkę ? ;P Sukienkę znalazłam na necie, kupiłam potrzebne materiały i ciocia mi uszyła ;) Dziękuje ;*
OdpowiedzUsuń