No, więc takie oto koreczki wyszły ;D Iza nie wiem jak długo truła mi o nie (przepraszam za to słowo -->) dupę. Dobra mówię siadaj i już zrobię ci to. Jak już zauważyłyście moja siostra ma bardzo długie włosy (do pasa). No i kurcze jak tu teraz to skręcać? ;D No, ale w końcu jakoś mi się udało. Koreczki wyszły dłuugie, co widać po tym na ostatnim zdjęciu od prawej strony ^_^ Ok. ode mnie to tyle. Pozdrawiam i do następnego. A byłabym zapomniała ;P Wszystkiego najlepszego dla Koniowatej ;*
Hahahah cudowne xd Może takie małe wyzwanie: a jak byś zrobiła ich więcej ale drobniejsze?
OdpowiedzUsuńTak koreczki wyglądają fajnie ;D Podejmuję wyzwanie, ale muszę kupić jakieś małe gumki. W jakiś magiczny sposób wszystkie gumki wyparowały xd
UsuńTo czekam ^^
UsuńTak na to patrze i ciągle mam dziwne wrażenie, jakby te koreczki były jakimiś fiolkami wszczepionymi w mózg O_O Ale maska wenecka ładna/ odezwała się fanatyczna fanka weneckich masek/ xD
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Jaki Ty masz dziwne skojarzenia ;D Tak maska też mi sie podoba ;)
UsuńDziękować :D To oznacza, że w pisarskim świecie jeszcze trochę pożyję :D / Niczym Universe, którą pozdrawiam. Ona swym meteorytem zawojowała świat :D/.
Usuń